dziewica
Wspomnienie w Martyrologium Romanum:
19 lipca
Życiorys św. Makryny Młodszej
Święta Makryna urodziła się około 327 roku w Cezarei Kapadockiej (Turcja). Po śmierci swego narzeczonego zajęła się wychowywaniem młodszego rodzeństwa. Spośród dziewięciorga rodzeństwa trzech braci zostało świętymi: Bazyli Wielki, Piotr – biskup Sebasty i Grzegorz – biskup Nyssy. Makryna prowadziła z domownikami życie na pół klasztorne.
Zmarła 19 lipca 379 roku. Do Martyrologium Romanum została wpisana dopiero w XVI wieku. Grzegorz z Nyssy przekazał nam o niej wspomnienie w Życiu św. Makryny oraz w Dialogu z siostrą Makryną o duszy i zmartwychwstaniu. Pierwszy z tych utworów stoi na pograniczu hagiografii i literatury duchowej. Prawdziwą perłą jest w nim modlitwa Makryny na łożu śmierci, o której Piotr Skarga powiedział: Pięknej tej modlitwy nauczym się na pamięć; matki rozkażcie córkom, aby ją umiały.
W ikonografii święta Makryna przedstawiana jest w ciemnych szatach mniszki, z rękoma modlitewnie złożonymi na piersiach.
Modlitwa św. Makryny Młodszej na łożu śmierci
Panie, Tyś nas wyzwolił od strachu przed śmiercią
i Tyś nam życia doczesnego koniec uczynił życia wiecznego początkiem.
Ty każesz ciału spocząć snem na chwilę i Ty je zbudzisz,
kiedy w dniu ostatnim zabrzmi głos trąby.
Co w nas jest ziemią, którąś własną ręką, Panie, kształtował,
znów ziemi powierzasz na przechowanie i kiedyś od niej zażądasz z powrotem.
Co w nas śmiertelne jest i bez uroku, przemienisz łaską w nieśmiertelne piękno.
Ty nas wyrwałeś z przekleństwa i grzechu, stając się za nas i jednym i drugim.
Tyś zdeptał głowę smoka, który w paszczy
swej trzymał ludzi zgubionych ogromem nieposłuszeństwa.
Tyś bramy piekła rozwalił, Tyś złamał przemoc szatana, co nad śmiercią władał,
I Ty nam. Panie, otworzyłeś drogę do zmartwychwstania.
Tym, co przed Tobą czoła ze czcią chylą,
dałeś znak Krzyża jak sztandar zwycięstwa,
abyśmy przezeń starli przeciwnika i zapewnili sobie życie wieczne.
Boże przedwieczny! Do Ciebie od łona matki należę
i Ciebie dusza ma umiłowała ze wszystkiej siły.
Ciało i duszę Tobie poświęciłam od lat dziecięcych aż po dzień dzisiejszy.
Niech stanie przy mnie Twój Anioł światłości,
niechaj mnie poprowadzi na miejsce spoczynku,
do wód pokoju, na ojców świętych łono.
Tyś miecz ognisty połamał i łotra, co razem z Tobą przybity do krzyża
o miłosierdzie błagał Cię pokornie, wwiodłeś do Raju –
pomnij i na mnie, Panie, w Twym królestwie, bom i ja z Tobą jest ukrzyżowana,
a ciało moje przebite gwoździami bojaźni Twojej, drżenia i trwogi przed sądami Twymi.
Niech mnie straszliwa otchłań nie oddziela od Twych wybrańców.
Niech mi zazdrośnik drogi nie zagradza.
Niech moje grzechy przed Twymi oczyma nie staną. Panie!
Jeślim przez słabość natury zbłądziła, jeślim zgrzeszyła myślą, mową, czynem,
przebacz mi, który masz moc odpuszczania grzechów na ziemi,
bym dostąpiła u Ciebie ochłody, a wyzwoliwszy się z ciężaru ciała
przed oblicznością Twoją stanąć mogła bez jednej plamy na duszy mej licu.
Niechaj mą duszę bez zmazy i skazy ręce Twe przyjmą
jak wonność kadzidła przed Twym obliczem.
Modlitwa do św. Makryny Młodszej
Boże, ze czcią wspominamy dziewicze życie świętej Makryny, wysłuchaj nasze prośby i spraw, abyśmy wytrwali w Twojej miłości i postępowali w niej aż do końca życia. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.