zakonnik
Wspomnienie w Martyrologium Romanum:
3 czerwca

Życiorys św. Jana Grande
Święty Jan Grande Romár urodził się w Carmona koło Sewilli (Hiszpania) 6 marca 1546 roku. Jego rodzice chcieli, by został kupcem, ale Jan nie lubił pracy w handlu więc po roku z niej zrezygnował. Początkowo pragnął być pustelnikiem. Jednak w pustelni Santa Olalla doszło do zdarzenia, które odmieniło jego życie.
Do tego miejsca odosobnienia zawędrowało dwoje schorowanych staruszków. Jan Grande poruszony ich niedolą przyszedł im z pomocą. Wówczas ukazała mu się Najświętsza Maryja Panna i powiedziała, że z woli Jezusa ma podjąć służbę na rzecz ludzi chorych i ubogich. Jan rozpoczął więc swoją działalność w hiszpańskim mieście Jerez. Na początek podjął się trudnej i często niewdzięcznej pracy z więźniami. Następnie zajął się chorymi bezdomnymi. Jego niestrudzona posługa sprawiła, że stał się znany i wielu ludzi wsparło materialnie podjęte przez niego dzieło. Zebrane środki umożliwiły mu założenie w 1566 roku szpitala dla nieuleczalnie chorych.
W roku 1574 wstąpił do Zakonu Szpitalnego św. Jana Bożego (bonifratrzy). Jan odznaczał się gorliwością i wielkim miłosierdziem wobec chorych i potrzebujących. Z tego powodu biskup Sewilli zlecił mu reformę szpitalnictwa, tak aby opieką otoczyć jak najwięcej osób chorych.
Jan często krążył po ulicach Jerezu w poszukiwaniu chorych. Gdy nie mieli siły brał ich na ramiona i zanosił do szpitala. Codziennie rano Jan uczestniczył w Mszy świętej, a następnie razem z personelem medycznym Każdy dzień Jan razem ze współpracownikami rozpoczynał od wysłuchania Mszy św. Wraz z lekarzem i pielęgniarzem odwiedzał wszystkich chorych, żywo interesując się ich stanem zdrowia. Do południa Jana Grande zbierał datki. Po obiedzie, gdy wszyscy chorzy zostali nakarmieni bracia rozdawali u bram miasta jałmużnę potrzebującym. Po kolacji była wspólna modlitwa w kościele. Oprócz opieki nad biednymi, chorymi, więźniami, ludźmi najbardziej marginalizowanymi i nieuleczalnymi w czasach głodu, epidemii oraz ogromnej biedy i nędzy, Jan też doskonale sobie radził ze sprawami organizacyjnymi i finansowymi w szpitalu.
Należy też wspomnieć, że Jan za życia zasłynął z wyjednywania cudów. Najbardziej znana jest historia chłopca, który uległ paraliżowi. Lekarze nie potrafili mu pomóc. Jan wiedział, że chłopiec może zostać uleczony tylko z woli Bożej. Zabrał więc chorego na ośle do kościoła Matki Bożej Łaskawej. Gorliwa modlitwa o uzdrowienie chłopca sprawiła, że młodzieniec niespodziewanie odrzucił kule i stanął na nogach. Zdarzenie to zostało dokładnie opisane, a cudownie uzdrowiony chłopiec złożył zeznanie przed specjalną komisją.
Znane też jest inne wydarzenie z życia Jana Grande. Otóż, pewnego razu po wydaniu kolacji chorym w szpitalu skończył się zapas żywności, a tymczasem pod bramą zebrał się tłum głodnych ludzi. Jan miał tylko kawałek chleba i mięsa odłożony dla kilku pacjentów, które bez wahania nakazał wydać potrzebującym. Gdy otworzono spiżarnię okazało się, że na półkach jest pełno chleba i mięsa. Obdzielono więc wszystkich głodnych a także chorych, dla których było początkowo przeznaczone.
Jan Grzesznik, jak sam siebie nazywał, zmarł w opinii świętości w 1600 roku podczas epidemii dżumy, niosąc pomoc zarażonym. W 1629 roku na prośbę Generała Zakonu Szpitalnego św. Jana Bożego, rozpoczął się proces beatyfikacyjny. Uroczystej beatyfikacji, która odbyła się 13 listopada 1853 roku, przewodniczył papież bł. Pius IX. W dokumentach procesowych zanotowano, że Jan Grande złożył Bogu w ofierze własne życie jako przebłaganie za ustanie epidemii. Kanonizacja odbyła się 2 czerwca 1996 roku w Rzymie. Przewodniczył jej Ojciec Święty Jan Paweł II. Warto zaznaczyć, że do kanonizacji przyczynił się cud uzdrowienia chorej siostry zakonnej, który dokonał się w Szpitalu Bonifratrów w Krakowie, 24 grudnia 1932 roku.
Patronat
Święta Jan Grande jest patronem diecezji Jerez de la Frontera, chorych, więźniów.
Czego uczy nas św. Jan Grande dziś?
Pięknie o św. Janie Grande powiedział Jan Paweł II w homilii podczas beatyfikacji. Niech te słowa będą dla nas wskazówką, czego możemy nauczyć się od tego zakonnika. Św. Jan Grande karmił swoją duchowość nieustanną praktyką modlitwy. Była to modlitwa pełna uczucia, w której wyrażał swą miłość do Boga, wyznając Mu niestrudzenie, jak bardzo Go kocha. Bracia pełniący wraz z nim posługę szpitalną musieli siłą wyciągać go z kaplicy, aby zaprowadzić go do celi i skłonić do zakończenia nocnej modlitwy. Jego modlitwa ukazywała, że Bóg był miłością jego serca, centrum jego życia, prawdziwą podstawą, na której opierała się jego wola działania, źródłem i fundamentem jego sumienia i jego decyzji (Jan Paweł II, Rzym 02.06.1996 r. Homilia, Chwałą Boga żywy człowiek).
Modlitwa do św. Jana Grande
O święty Janie Grande, wzorze miłości bliźniego!
Przez twoje heroiczne poświęcenie się dla chorych i biedaków w czasie głodu i zarazy, w którym tak daleko się posunąłeś, że sam chorobą dotknięty stałeś się ofiarą miłości bliźniego, uproś nam u Boga serca współczujące i taką miłość bliźniego, która nawet przed ofiarą życia własnego się nie cofa. O święty Janie Grande, któryś życie swoje w Zakonie miłości i miłosierdzia spędził, uproś naszym chorym u Jezusa, którego oglądaniem w niebie się radujesz, zdrowie ciała i duszy, umierającym śmierć szczęśliwą, a nam wszystkim łaskę, byśmy w heroicznej miłości Boga i bliźniego Ciebie naśladować mogli.
P.: Módl się za nami, święty Janie Grande.
W.: Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Módlmy się
Bądź pochwalony, Panie Jezu Chryste, Zbawicielu świata, w słudze swoim Janie i użycz nam tej łaski, abyśmy zapatrzywszy się w żywot jego niepokalany, skromny i pokorny, stali się naśladowcami cnót jego, a przez to zasłużyli sobie na wieczne z nim obcowanie w chwale wiekuistej. Amen.
Litania do św. Jana Grande
Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison.
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,
Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami.
Matko Odkupiciela,
Matko Dobrej Rady,
Uzdrowienie Chorych,
Święty Ojcze, Janie Boży, Założycielu Zakonu Szpitalnego,
Święty Janie Grande, Ozdobo Zakonu Bonifratrów,
Gorliwy sługo i opiekunie chorych,
Płonący miłością ku cierpiącym,
Przejrzysty wzorze miłości bliźniego,
Ojcze ubogich pełen miłosierdzia,
Troskliwy zbieraczu i rozdawco jałmużny,
Niosący nadzieję w beznadziejności,
Podporo upadających na duchu,
Przepełniony czystością serca,
Miłośniku modlitwy i samotności,
Pokutujący za grzechy bliźnich,
Dobry Samarytaninie, opiekunie więźniów,
Czuwający w samotności konania,
Wielki w oczach Boga,
Jednoczący dostojność z dobrocią,
Wzorze dla swego otoczenia,
Ożywiony duchem proroczym,
Działający wiele cudów,
Przepowiadający godzinę swojej śmierci,
Na modlitwie oczekujący przyjścia Pana,
Posługujący zakaźnie chorym,
Wierny chorym aż do heroicznej śmierci,
Patronie pochylających się nad chorymi,
Patronie Nowego Szpitalnictwa,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
P. Módl się za nami, święty Janie Grande.
W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Módlmy się
Boże, który udzieliłeś świętemu Janowi wielkiej łaski, że w życiu przepojonym największą miłością i szczególną niewinnością przyjmował jednak pokutę, nazywając siebie grzesznikiem, spraw łaskawie, abyśmy za jego przyczyną mogli się Tobie podobać we wszystkim z czystym sercem, pełniąc gorliwie uczynki pokory i miłosierdzia. Amen.
Źródło: bonifratrzy.pl