męczennik, wspomożyciel
Wspomnienie w Martyrologium Romanum:
25 lipca
Życiorys św. Krzysztofa
Święty Krzysztof zaliczany jest do grona świętych 14 Wspomożycieli, którzy pomagają nam w potrzebach duszy i ciała. Z jego postacią związanych jest wiele niesamowitych legend. Prawdopodobnie należał do plemienia Marmarydów zamieszkującego północną Afrykę, a dokładniej tereny dzisiejszej Libii, która w starożytności nosiła nazwę Marmarica. Za panowania cesarza Dioklecjana, w 301 lub 302 roku, został schwytany przez Rzymian, którzy przetransportowali go do Antiochii w Syrii, aby siłą wcielić do armii rzymskiej. Tam z wieloma innymi jeńcami miał tworzyć oddział zwany Trzecią Marmarytańską Kohortą Waleriana. Niedługo po schwytaniu miał przyjąć chrzest z rąk biskupa Piotra z Aleksandrii. Śmierć męczeńską poniósł prawdopodobnie 9 lipca 308 roku. Biskup, który udzielił mu chrztu, miał także zatroszczyć się by jego ciało zostało przewiezione do północnej Afryki. Miało to miejsce w 311 roku. Inne źródła podają, że o zabranie jego ciała zatroszczył się biskup Piotr z Attali bądź biskup Atanazy z Italii.
Według legend greckich Krzysztof był barbarzyńcą, który zaciągnął się dobrowolnie do wojska rzymskiego i tam poznał wiarę chrześcijańską. Miał nawet pochodzić z legendarnego plemienia ludzi z psią głową (Kynokefalów). Tradycja grecka dosłownie zaczęła przedstawiać go w ikonografii jako człowieka z psią głową. Tradycja łacińska nie poszła aż tak daleko, ale wytworzyła termin Cananeus – ‘jakby pies’. Tym pogardliwym terminem były opisywane ludy barbarzyńskie zamieszkujące egzotyczne i nieznane ziemie z peryferii ówczesnego cywiliozowanego świata, którego centrum zajmował Rzym.
Inne źródła podają, że po spotkaniu Chrystusa Krzysztof przybył do miasta Samos w Licji (Azja Mniejsza). Tam też dokonał wielu cudów. Tam też poniósł śmierć męczeńską.
Wielu w świętym Krzysztofie widziało jedynie postać legendarną, ale za jego historycznością przemawiają: pamięć o jego męczeństwie za Decjusza, wcześnie rozwinięty kult, zbudowany kościół ku jego czci w 452 roku w Chalcedonie, napis dotyczący jego osoby pochodzący z tego samego czasu.
Martyrologium Romanum pod datą 25 lipca podaje: W Licji świętego Krzysztofa, męczennika. Pod cesarzem Decjuszem chłostano go żelaznymi prętami, a potem wrzucono go na płonący stos. Moc Boża zachowała go od szkody. W końcu przeszyty strzałami i ścięty zakończył życie.
O sposobie przedstawiania go na obrazach zadecydowała jedna z legend, która przedstawia go jako olbrzyma, który z powodu zerwanego mostu pomagał ludziom przedostać się przez rwący potok na drugi brzeg. Raz przenosił dziecko dziwnie ciężkie, które przedstawiło mu się, że jest Chrystusem. Stąd nazwano go Krzysztofom. W żywocie św. Krzysztofa czytamy: Dźwigałeś więcej, niż świat cały, bo Tego, co stworzył Niebo i ziemię. Okazałeś miłosierdzie i znajdziesz miłosierdzie. Przebaczone ci są twe grzechy. Bądź Mym apostołem, a na dowód tego niech twoja żelazna laska zakwitnie. Tak też się stało i odtąd zwano go Krzysztofem, to jest niosącym Chrystusa.
Jeśli chodzi o samo imię to warto dodać, że we wczesnym chrześcijaństwie, zwłaszcza na terytorium Grecji, imię to było zaszczytnym tytułem określającym człowieka nawróconego, gorliwego ucznia Chrystusa. Według najwcześniejszych greckich i łacińskich legend imię Krzysztof nasz męczennik miał przyjąć podczas chrztu. Wcześniej (choć dziś trudno to udowodnić) miał nosić imię Reprebus bądź Reprobus, które oznaczało człowieka złego, grzesznego, niegodziwego, bezbożnego.
Patronat
Święty Krzysztof jest patronem pielgrzymujących, podróżujących, automobilistów, kierowców, wzywany o pomoc w czasie burzy i zarazy.
Czego uczy nas św. Krzysztof dziś?
Święty Krzysztof to wzór człowieka wierzącego, który uczy nas odważnej postawy, dzięki której nie bał się oddać życia za Chrystusa. Każdy z nas może stać się Krzysztofem, czyli kimś, kto nosi w sobie Chrystusa. Dajmy więc świadectwo, że spotkaliśmy w swoim życiu Jezusa, który jest naszym Panem i Zbawicielem.
Modlitwa do św. Krzysztofa
Wszechmocny i wieczny Boże, który łaskawie zesłałeś na nas swego Ducha, pozwól, aby nasze serca wypełniła prawdziwa miłość, która pozwoliła Twemu świętemu męczennikowi Krzysztofowi przezwyciężyć wszystkie cielesne tortury. Amen.
Litania do św. Krzysztofa
Kyrie, eleison. Chryste, eleison, Kyrie, eleison,
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, jedyny Boże,
Święta Maryjo, módl się za nami.
Święty Krzysztofie, podświadomie szukający Boga,
Święty Krzysztofie, pragnący służyć Najsilniejszemu Władcy,
Święty Krzysztofie, pracujący dla dobra bliźnich,
Święty Krzysztofie, mężnie walczący z żywiołem,
Święty Krzysztofie, przez Dzieciątko Jezus nawiedzony,
Święty Krzysztofie, dźwigający Tego, który ciężar grzechów świata nosił,
Święty Krzysztofie, cudem zakwitnięcia suchej laski odznaczony,
Święty Krzysztofie, apostołem przez Dzieciątko Jezus mianowany,
Święty Krzysztofie, któryś tysiączne serca pogan przeistaczał,
Święty Krzysztofie, Zwycięzco pokus,
Święty Krzysztofie, bohaterski Męczenniku,
Święty Krzysztofie, Patronie pielgrzymów,
Święty Krzysztofie, Patronie podróżujących,
Święty Krzysztofie, Patronie kierowców,
Święty Krzysztofie, Patronie lotników i marynarzy,
Święty Krzysztofie, Patronie kolejarzy,
Święty Krzysztofie, Opiekunie możny,
Święty Krzysztofie, łaską wysłuchań przez Boga nagrodzony,
Bądź nam miłościw, przepuść nam, Panie.
Bądź nam miłościw, wysłuchaj nas, Panie.
Bądź nam miłościw, wybaw nas, Panie.
Od grzechu każdego, wybaw nas, Panie.
Od katastrof lotniczych i innych, za wstawiennictwem św. Krzysztofa,
Od złych przygód w podróży,
Od śmierci nagłej, zachowaj nas, Panie,
Od burz i powodzi,
Od wojen i wszelkich waśni,
My grzeszni Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie.
Abyś nam grzechy nasze odpuścić raczył,
Abyś wstawiennictwo św. Krzysztofa za nami przyjąć raczył,
Abyśmy św. Krzysztofa ufnie na patrona swego obrali,
Abyśmy ufni w Jego opiekę ostrożności nie lekceważyli,
Abyśmy wzorem św. Krzysztofa uczynnymi i miłosiernymi byli,
Abyśmy o zbawieniu wiecznym pamiętali,
Abyśmy szczęśliwą śmiercią życie zakończyli,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
P: Módl się za nami święty Krzysztofie.
W: Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Módlmy się
Wszechmogący Boże, Stwórco świata i ludzi, błagamy Cię przez zasługi świętego Krzysztofa o serca czułe dla bliźnich, pozbawione egoizmu i samolubstwa. Niech wzór świętego Krzysztofa, który tak wiernie spełniał Twoje przykazania, rozbudzi w nas miłość bliźniego, posiadającą moc szlachetnego regulowania wszystkich spraw na ziemi. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Dekalog kierowcy
- Nie zabijaj.
- Niech droga będzie dla ciebie narzędziem jednoczącym osoby, a nie śmiertelnym niebezpieczeństwem.
- Niech uprzejmość, poprawność i ostrożność pomogą ci wyjść z nieprzewidzianych sytuacji.
- Okazuj miłosierdzie i pomagaj bliźniemu w potrzebie szczególnie gdy jest ofiarą wypadku drogowego.
- Niech samochód nie będzie dla ciebie przejawem władzy, panowania i okazją do grzechu.
- Z miłością przekonuj młodych i nie tylko młodych do tego, aby nie zasiadali za kierownicą, gdy nie są w stanie.
- Wspieraj rodziny ofiar wypadków drogowych.
- Doprowadź do spotkania ofiary i agresora we właściwym momencie, ażeby mogli przeżyć wyzwalające doświadczenie przebaczenia.
- Na drodze chroń słabszego.
- Poczuwaj się do odpowiedzialności za innych.